Spacer w słoneczny dzień - wymarzona sprawa! A kiedy się ma za partnerkę fotografa z nowym aparatem, to może być tylko jeszcze lepiej :)
Na tą okoliczność wybrałam najprostszy możliwy makijaż, czyli utrzymany w konwencji nude. Prawie go nie widać, ale jest i podkreśla co trzeba, czyli policzki i oczy.
Taki makijaż idealnie pasuje do letniego pleneru, a przed fotografem stawia pewne wyzwanie, czyli wymodelowanie twarzy światłem zastanym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz