Przedstawiam Wam efekty sesji, z której jestem szczególnie dumna. Razem z Anią, którą mogliście oglądać już wcześniej na moim blogu, oraz z fotografem Rafałem udaliśmy się na jesienny plener.
Podczas tej sesji mogłam wykazać się nie tylko jako makijażystka, ale też wystąpiłam w roli fryzjerki i stylistki - a więc kompleksowo :)
Dzięki genialnemu oku Rafała wszystko zostało utrwalone na serii wyjątkowych fotografii.
Pierwsza stylizacja, którą zaproponowałam, miała indiański charakter...
Następnie przenieśliśmy się w świat ballad romantycznych :)
Wizaż/stylizacja/fryzura: Ja
PS. Przepraszam za ustawienia bloggera. Wybaczcie te niepotrzebne automatyczne ramki wokół zdjęć.